www.akwarele.com

Galeria

Sklep

O nas

Linki

(c) AiW Kładź English version

ALWIK - Galeria Sztuki

[Wróć do strony startowej galerii][Pokaż poprzedni obraz][Pokaż miniaturki][Pokaż następny obraz]
Kliknij na grafice - zobaczysz jej powiększenie, na powiększeniu - wrócisz tutaj

[Kliknij aby powiększyć - kliknięcie na powiększeniu wróci do aktualnej strony ]
10 DW Idzie jesień, format: A4

Wieś Sycyna leży w połowie drogi między Międzyrzecem Podlaskim a Białą Podlaską przy szosie Warszawa - Brześć nad Bugiem. Najstarsze wzmianki o niej znajdują się w Kronikach Podlaskich. Zawierają one informację, że XV wieku była tam cegielnia, smolarnia i browar. W czasie istnienia wioski przetoczyło się przez nią wiele wojen, pożarów i epidemii, m.in. cholery i dżumy. Nosiła nazwę Syczyn, Syczyna i ostatecznie Sycyna. ¦cierało się tu prawosławie z katolicyzmem. Wiele z chatek, które rysowałem po raz pierwszy w początkach lat osiemdziesiątych, pamięta I wojnę światową. Po 15 latach (w V 2002) nie odnalazłem ani jednej chatki krytej strzechą, a w miejscu gdzie stały spotkałem kopczyki gruzu porośnięte chwastami lub nowe budynki z cegły. Zamiast wiejskiej, piaszczystej drogi biegnie asfaltowa jezdnia. Zamiast potężnych lip i wiązów, które tu rosły, stoją betonowe słupy elektryczne. Zamiast wielu stawów rybnych i dzielących je wałów i śluz jest równa łąka. Kiedyś płynęła kręta rzeczka z bujnie zarośniętymi brzegami. Obecnie jest prosty, ściekowy rowek. Wszystko jest inne. Jedynym potwierdzeniem przeszłości jest stary, murowany parkan cmentarny. Wielu ze znanych mi mieszkańców wsi skończyło swój bieg i odpoczywa, a inni przenoszą się do miast. Bogata w historię Sycyna przestaje istnieć.

Niech te skromne rysunki przypomną o uroku i kulturze, które już nie istnieją. Chatki pod strzechą są mi bliskie, bo w jedej z nich urodziłem się i do 15 roku życia byłem jej cząstką.

Wiesław Kładź